Podwyższenie kar sposobem na walkę ze zmowami przetargowymi

data publikacji: 2015-09-15 godz. 11:15

Zjawisko zmowy przetargowej narasta w zastraszającym tempie. W 2012 roku było ich zaledwie 43, a już w 2013 roku wszczęto 144 postępowania z art. 305 par. 1 kodeksu karnego. Kolejny wzrost zaobserwowano rok później – do 186. Często są to czyny trudne do wykrycia, wychodzące na światło dzienne po wielu latach, czasem w przypadku drążenia zupełnie innej sprawy. W art. 305 kodeksu karnego zawarto definicję tego przestępstwa. Czytamy tam: „Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny albo wchodzi w porozumienie z inną osobą, działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz, której przetarg jest dokonywany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Zmowy przetargowe są rodzajem porozumienia zwieranego pomiędzy przedsiębiorcami, którzy mają na celu ograniczenie konkurencji na rynku, najczęściej poprzez uzgodnienie warunków ofert składanych w odpowiedzi na postępowanie przetargowe. Zmowy mogą być zawierane również pomiędzy organizatorem postępowania publicznego a oferentem, który do niego przystąpił. Zjawisku temu towarzyszy często porozumienie w zakresie podwykonawstwa, polegające na tym, że konkurenci zgodzili się nie składać oferty w przetargu lub złożyć ofertę z góry skazaną na porażkę, w zamian za kontrakty podwykonawcze nawiązane z podmiotem wygrywającym przetarg.

Szkodliwość czynu jest ogromna, Skarb Państwa traci miliony, straty ponosi każdy zamawiający, ponieważ płaci cenę różną od rynkowej – często zawyżoną. Ponadto godzi to w prawidłowość prowadzenia przetargów, zakłóca uczciwą konkurencję na rynku oraz efektywność wykonywania zadań przez organizatorów postępowań publicznych w trybie ustawy Pzp.

Obecnie jak oceniają eksperci, kara za to przestępstwo jest zbyt niska. Nie powoduje pożądanych zachowań, jak wynika z przedstawionych danych. Karalność natomiast szybko ulega przedawnieniu i ustaje zaledwie po 5 latach.

Pomimo skokowego wzrostu postępowań wszczynanych z art. art. 305 kodeksu karnego wyroków skazujących zapadło niewiele: w roku 2012 było ich 11, w 2013 zaledwie 6 natomiast w 2014 – 16.

Prokuratura Generalna wystąpiła do Ministra Sprawiedliwości o podwyższenie wymiaru kary za to przestępstwo. Z jednej strony miałoby to prewencyjny charakter, z drugiej spowodowałoby późniejsze jego przedawnianie się.

Organem uprawnionym do zwalczania zjawisk określanych, jako zmowy przetargowe jest również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Wpisana w „Politykę konkurencji 2014–2018” walka z tym zjawiskiem jest jedynym z priorytetów tej instytucji. Jeśli przedsiębiorcy zostanie udowodniony udział w zmowie, może otrzymać karę do 10 proc. rocznego przychodu. W praktyce kary te mieszczą się w przedziale od 1 do 3% rocznych przychodów.

Najwyższa nałożona przez UOKiK kara wyniosła 900 tys. zł. Ostatecznie została ona obniżona wyrokiem sądu do 395 tys. zł. W tym przypadku zmowa przetargowa została udowodniona w przetargu na kompleksowe wyposażenie przejścia granicznego w Dorohusku.

Kolejna głośna sprawa dotyczyła przetargu na dostawę przedmiotów zaopatrzenia mundurowego, organizowanego przez Agencję Mienia Wojskowego i Jednostkę Wojskową numer 4226. Prezes UOKiK stwierdził, że trzy firmy biorące udział w tym postępowaniu przetargowym, zawarły zmowę, której konsekwencją był wybór droższej oferty. Na spółki Agrotur z Pabianic, Marko z Borkowic oraz Zakład Pracy Chronionej Texpol z Dłutowa nałożono kary w wysokości 300 tys. zł.

Ostatni przypadek wykrycia zmowy przetargowej mający miejsce w tym roku związany był z przetargiem na zakup i dostawę przenośnych czytników linii papilarnych, którego organizatorem była Komenda Główna Policji. Analiza UOKiK wykazała, że przystępujące do postępowania firmy „umówiły się”, że przetarg wygra pierwsza z nich. Spółka Relacontrol, następca EAS Envimet Polska została obciążona karą w wysokości niespełna 94 tys. Zł.

Niestety, decyzje prezesa UOKIK podlegają odwołaniu do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a firmy często korzystają z tej możliwości.

 

Na podstawie informacji portalu gazeta prawna.pl oraz lex.pl opracowała Renata Polisiakiewicz

http://www.pressinfo.pl/sites/default/files/u15823/Renata%20Polisiakiewicz%20foto.jpgRenata Polisiakiewicz - ekspert współpracujący z serwisem PressInfo.pl, posiadający kilkuletnie doświadczenie w stosowaniu prawa zamówień publicznych, absolwent Politechniki Lubelskiej. Doświadczenie zdobywane w administracji państwowej, samorządowej – prowadząc postępowania przetargowe po stronie zamawiającego oraz w sektorze prywatnym – przygotowując oferty przetargowe dla Wykonawcy.