Limuzyny rządowe jednak nie od Porsche

data publikacji: 2016-04-11 godz. 09:00

W ubiegłym miesiącu informowaliśmy o wyborze wykonawcy w przetargu na dostawę 20 limuzyn dla polskiego rządu. Auta potrzebne będą m.in. podczas lipcowego szczytu NATO. Najkorzystniejszą ofertę w przetargu złożył diler BMW Auto Fus. Zaproponował w niej najniższą cenę – ok. 7,6 mln zł za wszystkie samochody i jednocześnie najdłuższy okres gwarancyjny (72 miesiące). BOR odrzucił tę ofertę ze względu na niezgodność z wymaganiami zawartymi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Kwestię sporną stanowiła sygnalizacja uprzywilejowania w ruchu oraz serwisowania pojazdów.

W konsekwencji BOR jako najkorzystniejszą wybrał ofertę spółki Porsche Inter Auto Polska. Zaproponowane przez nią limuzyny AUDI były droższe (ok. 8,1 mln), okres gwarancji natomiast wynosił jedynie 25 miesięcy.

Od decyzji zamawiającego dotyczącej odrzucenia oferty, diler BMW złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Zdaniem Izby nie było podstaw do odrzucenia oferty BMW Auto Fus. Skład orzekający nakazał zamawiającemu unieważnienie wyboru oferty Porsche Inter Auto Polska. Wątpliwości związane ze spełnieniem określonych przez zamawiającego wymagań należało wcześniej wyjaśnić, postępując zgodnie z przepisami przewidzianymi dla procedury przetargowej, zgodnie z którą prowadzono postępowanie.

BOR działa pod presją czasu – może, co prawda zastosować się do wyroku i wezwać dilera BMW do złożenia wyjaśnień. Po otrzymaniu wyjaśnień BOR będzie musiał zdecydować, czy spełniają one w sposób wystarczający warunki przetargowe czy też nie. Jeśli jego decyzja będzie negatywna, może spodziewać się kolejnego odwołania, a taka sytuacja przesunie datę podpisania umowy o następne tygodnie.

Drugim rozwiązaniem jest zaskarżenie rozstrzygnięcia KIO do sądu, tyle że na to już brakuje mu czasu. Wykonawca zamówienia ma dostarczyć samochody już w czerwcu, natomiast wniesiona skarga zostałaby rozpatrzona najwcześniej w maju.