data publikacji: 2015-09-17 godz. 08:30
Pożądanym kierunkiem rozwoju administracji, czy to na szczeblu państwowym, czy też samorządowym jest działanie w myśl idei: Państwo przyjazne obywatelowi. Funkcjonujący od 1 marca System Rejestrów Państwowych wpisuje się w tę ideę, ponieważ powstał w celu usprawnienia pracy urzędów stanu cywilnego.
Od marca wszystkie akty stanu cywilnego powinny być wprowadzane do systemu za pomocą aplikacji „Źródło”. Od 1 marca do 1 września trwał okres przejściowy, przeznaczony na migrację dokumentów oraz wdrożenie obsługi systemu. W tym czasie, urzędnicy mogli pracować równocześnie na obu systemach – starym (papierowym) i nowym(elektronicznym). Po zakończeniu okresu przejściowego, obsługa aktów stanu cywilnego możliwa jest wyłącznie poprzez aplikację „Źródło”. Wprowadzenie tego rozwiązania niesie ze sobą problemy natury personalnej – gminy nie dysponowały osobami, które zajęłyby się wprowadzaniem dokumentów. Ponadto w wielu jednostkach samorządowych brak jest także sprzętu komputerowego.
MSW ogłosiło przetarg na zakup zestawów komputerowych składający się z trzech części: zakup 1719 drukarek, 1313 skanerów oraz 3,7 tys. zestawów komputerowych z oprogramowaniem. Postępowanie przetargowe prowadzone było w ramach projektu pl.ID, którego środki finansowe pochodzą w części z funduszy europejskich. Wartość całego postępowania wyniosła 18,2 mln zł, z czego na zakup komputerów przeznaczono 16,4 mln zł. Liczbę zamawianych urządzeń oszacowano na podstawie ankiet otrzymanych od pracowników samorządów.
Zapotrzebowanie urzędów na sprzęt komputerowy jest duże. Na mocy porozumień doposażono już znaczną część jednostek w skanery oraz drukarki. Problem stanowi rozstrzygnięcie na zestawy komputerowe z oprogramowaniem. Na tę część postepowania oferty złożyło 17 podmiotów gospodarczych. Powodem problemów z rozstrzygnięciem części dotyczącej komputerów jest oprogramowanie. Zamawiający – MSW – wysłało zapytanie do producenta oprogramowania – firmy Microsoft, czy proponowaną przez oferenta wersję systemu można przenieść z jednego komputera na inny, po deinstalacji na tym pierwszym. Microsoft stwierdził, że w przypadku tej wersji Windows’a, postanowienia umowy licencyjnej nie pozwalają na przenoszenie systemu na inne komputery. To prawdopodobnie stanowiło podstawę do odrzucenia oferty. Wszystko byłoby w porządku, ponieważ oferta zapewne nie spełniała warunków zamówienia. Urzędnicy jednak odrzucając ofertę, zapomnieli o udowodnieniu odrzuconemu wykonawcy zamówienia, że faktycznie nie spełnia ona oczekiwań zamawiającego. Można to było zrobić m.in. poprzez przedstawienie licencji oprogramowania. Odrzucony oferent wniósł sprawę przed KIO. Izba miała wiele zastrzeżeń do działań zamawiającego.
Jeden z głównych zarzutów KIO dotyczył braku powołania się na postanowienia licencyjne, nie tylko w uzasadnieniu faktycznym odrzucenia oferty, lecz również w toku rozprawy. Ponadto jak zauważyła Izba, należało podejść do oświadczenia producenta oprogramowania z dużą ostrożnością, ponieważ nie ulega wątpliwości, że w jego interesie leży sprzedaż droższej wersji oprogramowania niż uwzględnionej w ofercie.
MSW pozostaje albo zbadać raz jeszcze wszystkie oferty, zaskarżyć wyrok KIO do sądu, wybrać oferenta niespełniającego wymogów albo ostatecznie powtórzyć całe postępowanie.
Brak rozstrzygnięcia tej części przetargu stanowi problem nie tylko dla gmin, którym brakuje odpowiedniego sprzętu komputerowego. Środki pochodzące z funduszy europejskich powinny być wydatkowane zgodnie z harmonogramem, a ten zakłada, że do 24 września wszystkie zestawy komputerowe powinny zostać zainstalowane w gminach, a MSW powinno być w posiadaniu wszystkich protokołów. W obecnej sytuacji zachowanie terminów tych terminów jest mało prawdopodobne.