Skarga kasacyjna na dualizm orzecznictwa

data publikacji: 2017-05-24 godz. 08:00

Od lipca ubiegłego roku w przypadku zamówień podprogowych, brakuje jednomyślności stanowiska dotyczącego możliwości składania odwołania co do poprawności wyboru oferty. Powodem zamieszania jest ubiegłoroczna nowelizacja ustawy prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.), która wprowadza art. 180 ust. 2 p.z.p. Jak powszechnie wiadomo, dodano w nim możliwość wnoszenia odwołań wobec czynności „wyboru najkorzystniejszej oferty”. Ustawodawca zdecydował o rozszerzeniu zakresu składania odwołań, dopuszczając te poniżej progów unijnych. Niestety zapis ten szczególnie w przypadku orzekania KIO pozostaje martwy.

Niejako w odpowiedzi na oczekiwania zarówno zamawiających, jak i wykonawców Urząd Zamówień Publicznych zdecydował się na wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Powodem była jedna ze spraw, która dotyczyła możliwości wnoszenia odwołań w zamówieniach publicznych poniżej progów unijnych.

Zdania są podzielone

Każde rozstrzygnięcie SN wprowadzi ujednolicenie linii orzeczniczej. Obecnie większość sądów opowiada się za możliwością składania odwołań kwestionujących poprawność wybranych ofert również w przypadku zamówień podprogowych. Krajowa Izba Odwoławcza natomiast stoi na stanowisku, że w przypadku przetargów poniżej progów, konkurenci są pozbawieni dochodzenia poprawności ofert wybranych przez zamawiającego. Zdaniem niektórych praktyków, przepis ten umożliwił podważanie zgodności oferty ze specyfikacją lub niespełnienie warunków przez wybranego oferenta także w przypadku tańszych zamówień publicznych.

Orzecznicy Izby byli innego zdania, i już w pierwszych postanowieniach dotyczących tego zakresu, KIO odmawiała merytorycznego rozpatrywania podnoszonych zarzutów. Swoje stanowisko opublikowała w pierwszym postanowieniu, którego przedmiotem był znowelizowany zapis ustawy (sygn. akt KIO 1599/16). Zdaniem Izby możliwe jest stawianie zarzutów odnoszących się do przyznanej punktacji oraz uwzględnienia wszystkich kryteriów oceny, samej poprawności oferty podważać jednak nie wolno.

Zdaniem arbitrów powołujących się na literalne brzmienie zapisów ustawy, nie jest możliwe podważanie poprawności ofert, które zamawiający po przeprowadzeniu wnikliwej oceny uznał za najkorzystniejsze. Nowelizacja wprowadziła możliwość poddania pod wątpliwość czynności, nie zaś zaniechań zamawiającego. Składając odwołania, których przedmiotem jest niezgodność oferty ze specyfikacją lub wykluczenie z przetargu, wykonawcy podważają zaniechania. Swoje stanowisko Izba podtrzymuje nadal.

UZP kontra KIO

Stanowiska Izby nie podziela UZP, zaskarżając do sądu wszystkie postanowienia odrzucające odwołania. Wniesiono 39 skarg, z czego rozpoznano 18. Sądy podzielają stanowisko UZP w 14 wyrokach, przyznając mu rację. Ich zdaniem KIO za wąsko interpretuje przepisy ustawy. Krajowa Izba Odwoławcza odrzucając odwołanie dokonała wykładni językowej art. 180 ust. 2 pkt 6 ustawy Pzp, w świetle której przez „wybór najkorzystniejszej oferty” należy rozumieć ocenę ofert wyłącznie z kryteriami oceny oferty najkorzystniejszej, zatem w sposób wąski, jedynie w odniesieniu do definicji ustawowej pojęcia najkorzystniejszej oferty w rozumieniu art. 2 pk 5 ustawy Pzp.

Zdaniem Sądu Okręgowego wykładnia dokonana w ten sposób nie uwzględnia zasadniczego celu ustawy, jakim jest wyłonienie wykonawcy, który złożył najkorzystniejszą ofertę i nie podlega on wykluczeniu z udziału w postępowaniu, a także który daje rękojmię należytego wykonania umowy w sprawie zamówienia publicznego.

Określona w art. 180 ust. 2 pkt 6 ustawy Pzp czynność wyboru oferty najkorzystniejszej powinna podlegać weryfikacji przez wykonawców w ramach środków ochrony prawnej. Dostrzeżenia wymaga fakt, że obowiązek uwzględnienia pozacenowych kryteriów oceny ofert przez zamawiających w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego, został wprowadzony do przepisów ustawy Pzp w roku 2014, w wyniku ustawy z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1232). – czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 22 grudnia 2016 r. (sygn. akt II Ca 1461/16).

Niektóre sądy opowiadają się za wąską interpretacją

Dla Sądu Okręgowego w Gdańsku (wyrok z 3 stycznia 2017 r., sygn. akt XII Ga 837/16) zasadna była interpretacja podtrzymywana przez Izbę. Zdaniem sądu,  art. 180 ust. 2 ustawy p.z.p. powinien być rozumiany wąsko, ponieważ wprowadza wyjątki od zasady. Wyjątków natomiast nie powinno się interpretować rozszerzająco. To rozstrzygnięcie było przyczyną wniesienia skargi kasacyjnej przez UZP. Powyższe działania procesowe Prezesa UZP pozwoliły na uzyskanie stanowisk sądów w kwestii dopuszczalności wnoszenia odwołań na podstawie art. 180 ust. 2 pkt 6 ustawy Pzp, a wniesienie skargi kasacyjnej w przedmiotowej sprawie, przyczyni się do ujednolicenia wykładni pojęcia „wybór najkorzystniejszej oferty”, niwelując rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych w tym zakresie – napisano w komunikacie. 

 

 


Renata Polisiakiewicz
 - ekspert współpracujący z serwisem PressInfo.pl, posiadający kilkuletnie doświadczenie w stosowaniu prawa zamówień publicznych, absolwent Politechniki Lubelskiej. Doświadczenie zdobywane w administracji państwowej, samorządowej – prowadząc postępowania przetargowe po stronie zamawiającego oraz w sektorze prywatnym – przygotowując oferty przetargowe