Rewolucja w orzecznictwie KIO

data publikacji: 2017-06-28 godz. 09:00

Na taką wiadomość czekało wielu wykonawców - Izba dopuszcza możliwość podważania zwycięskich ofert także w przypadku zamówień publicznych, których wartość nie przekracza progów unijnych. To niewątpliwie ogromny zwrot w orzecznictwie KIO.

Spór o to, czy możliwe jest kwestionowanie poprawności zwycięskich ofert czy też nie, trwał od ubiegłego roku. Ostatnia nowelizacja ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.) wprowadziła nową przesłankę, zezwalającą na wnoszenie odwołań także w przypadku ofert poniżej progów unijnych. Zdaniem Izby natomiast, nie odnosiła się ona do kwestionowania zwycięskich ofert. Do chwili obecnej przepis był zatem prawie martwy. Prawie, ponieważ inne podejście prezentowało większość sądów.

Dualizm orzeczniczy
Zgodnie ze stanowiskiem sądów, dopuszczalne było składanie odwołań, których przedmiotem były nieprawidłowości dotyczące najkorzystniejszych ofert w postępowaniach podprogowych. Zatem w polskim orzecznictwie występował dualizm dotyczący tego samego przedmiotu sporu: sądy swoje a Izba swoje.

Należy zauważyć, że najwięcej postępowań odwoławczych wnoszonych do KIO dotyczy nieprawidłowości wyboru wykonawcy zamówienia publicznego. Firmy, których oferty nie zostały wybrane przez zamawiającego, próbują dowieść, że zamawiający dokonując wyboru najkorzystniejszej oferty popełnił błąd ponieważ:
- wybrane oferty nie spełniają wymagań stawianych w specyfikacji;
- zwycięska firma podlega wykluczeniu.

Izba dotychczas w przypadku postępowań podprogowych odrzucała odwołanie ze względów formalnych. Przypomnijmy, że próg unijny w przetargach np. na roboty budowlane wynosi 5,225 mln euro, zatem wiele z postępowań do tanich bynajmniej się nie zaliczało. Jest to znacząca zmiana linii orzeczniczej.

W dotychczasowym orzecznictwie zapisy interpretacyjne dotyczące nowelizowanego przepisu sprowadzały się jedynie do stanowiska, że wybór wykonawcy, którego oferta powinna zostać odrzucona, nie mógł być przedmiotem odwołania. Reasumując – Izba nie dopuszczała możliwości kwestionowania zaniechania odrzucenia zwycięskiej oferty, tym samym odrzucając odwołania bez oceny merytorycznej.

Początek zmian
Przełomem jest wyrok KIO 1077/17. Odwołanie dotyczące zamówienia poniżej progów unijnych zostało co prawda oddalone z powodów merytorycznych, nie mniej jednak po raz pierwszy skład uznał, że nie podlega ono odrzuceniu. Zdaniem Magdaleny Grabarczyk – wiceprezes KIO – zmiana orzecznictwa jest konsekwencją wypracowania zmiany podejścia całej Izby.

Nowe podejście
Zmiana stanowiska orzeczniczego jest niewątpliwie bardzo dobrą informacją dla przedsiębiorców szczególnie mikro, małych oraz średnich. Należy zauważyć, że to właśnie oni są najbardziej aktywni w przetargach poniżej progów unijnych, a jednocześnie tworzą najliczniejszą grupę gospodarczą. Jeśli zmiana ta faktycznie będzie wprowadzona, najmniejsi gracze na rynku zamówień publicznych otrzymają możliwość dochodzenia sprawiedliwości w postępowaniach podprogowych.

Nowy kierunek linii orzeczniczej Izby można uznać za przełomowy, kończy bowiem trwający kilkanaście miesięcy chaos orzeczniczy spowodowany art. 180 ust. 2 pkt 6 ustawy pzp. Przepis ten, jak już wspomniałam, umożliwił wnoszenie odwołań w przypadku przetargów poniżej progów unijnych wobec czynności „wyboru najkorzystniejszej oferty”. Jednak zdaniem Izby, nie umożliwiał kwestionowania wyboru samej  oferty. Odwołujący miał możliwość podnoszenia czynności zamawiającego ale nie jego zaniechań. W sytuacji gdy wykonawca wnosił o odrzucenie wybranej oferty sprawa dotyczyła  zaniechania a nie czynności, była więc z góry skazana na niepowodzenie.

Ze stanowiskiem Izby nie zgadzał się również Urząd Zamówień Publicznych. Prezes zaskarżał do sądów postanowienia KIO, których przedmiotem było odrzucenie oferty, i jedynie w dwóch przypadkach sądy opowiedziały się za interpretacją prawną podtrzymywaną przez Izbę.  Zdaniem większości sądów, jej podejście do przepisu ustawy należy uznać za zbyt wąskie, tym samym pozbawiając wykonawców możliwości dochodzenia swoich praw.

Miejmy nadzieję, że zmiana orzecznicza po stronie Izby, spowoduje większą aktywność przetargową po stronie mniejszych podmiotów.

Opracowano na podstawie informacji pochodzących z serwisu gazetaprawna.pl

 

Renata Polisiakiewicz

Ekspert współpracujący z serwisem PressInfo,  posiadający  kilkuletnie doświadczenie w stosowaniu prawa zamówień publicznych, absolwent Politechniki Lubelskiej. Doświadczenie zdobywane w administracji państwowej, samorządowej – prowadząc postępowania przetargowe po stronie zamawiającego oraz w sektorze prywatnym – przygotowując oferty przetargowe dla Wykonawcy.